niedziela, 19 marca 2023

Od Calithy, CD. Nalanisa


Miśku!
Tęsknię za tobą strasznie. W ogóle za gildią tęsknię. Jest tu w chuj dużo ludzi, z których większość nie potrafi się bawić, ale staram się ich powoli wmanewrować w coś ciekawego. Nie mam z kim pić, nie mam z kim plotkować, nawet nie mam z kim sypiać. To bardzo nudny czas, ale trenuję tak dużo, że w życiu nie miałam takich grubych odcisków, ale czego się nie robi, żeby pielęgnować fach w dłoniach. Wokół same durnie, dupki i szuje, więc wpasowuję się tutaj idealnie, zupełnie jak w domu.  Wpadnij do mnie, jeżeli zbytnio się tam nudzisz, pokażę ci kilka fajnych miejscówek, gdzie te artystyczne świry jak ty wyprawiają w końcu imprezy na mój gust.
Echo i Marta? Ha! Postawiłam na to wystarczająco dużo koron, że po powrocie muszę wziąć moją kochanienkę pod ramiona, podać odrobinę bimbru i możemy wziąć ją na ploty. Niech nam opowiada o w s z y s t k i m. Echo tak rozebrany lata, że to dużo nie zostawia do wyobrażenia, ale to, co zostawia, no to, chłopie, myślę, że oboje mamy takie same myśli, gdy patrzymy na niego po treningu. Trzeba ją spytać, czy palce ma zręczne do wszystkiego, czy tylko do tych łuków swoich i strzałek. I w ogóle czy strzela celnie, bo to też jest dobre pytanie.
A listy Nikity? Hue, hue, miałam okazję parę listów gildyjskich podglądnąć, ale on pilnuje swoich jak pies ogrodnika. Szkoda, tyle dobra się w nich pewnie kryje... Ach, Nal, gdybym miała gorszy humor zgniotłabym ciebie jak robaka, nawet przez list. Ciesz się, że mam dzisiaj miłe towarzystwo, które wymęczyło mnie na tyle, że nie mam ochotę gryźć cię przez papeterię. Zresztą, zamiast tego będę mieć dla ciebie zaproszenie. Na imprezę twojego życia, gwarantuję, spodoba ci się, oczekuję, że zatańczysz ze mną przynajmniej cztery tańce! Zaadresuję je do lady Alaine i madame Marthe, nie martw się, tak udanych par nie będę rozdzielać. Pokój gościnny też wtedy wyznaczyć wam jeden?
Zapomniałam, jak pruderyjny bywa papier. Gorące szczegóły zostawię do naszego spotkania na żywo, bo mamy o czym pogadać. Przy okazji, nie zdradziłbyś mi może, skąd czerpiesz inspirację do swoich prac? Ostatnio jestem w dołku. Pizda taka. Pozdrów Marcię, napisz, że ją ściskam i to tak mocniutko. Ciebie też mogę uściskać, czuj moją hojność, misiu.

Cala

(list pobrudzony odciskami palców w różnych kolorach zaschniętej farby, kolejny raz napisany na odwrocie wyrwanej strony z jakiegoś podręcznika do obsługi miecza, pachnie przypadkowo rozlanym na niego olejem i piwem)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz