piątek, 21 kwietnia 2023

Od Alyii CD. Kaneshyi

    Moment, w którym do jej uszu doszedł męski głos, był dla niej niezłym szokiem. Na początku oczywiście rozejrzała się wokół, myśląc, że może był to jakiś inny członek gildii albo jakiś gość pojawił się akurat w jej miejscu “spoczynku”. W końcu nie byłoby to niczym dziwnym. Jednak jej oczy nikogo nie uchwyciły. Może ów osoba była niewidzialna? Albo był to jakiś duch czy zjawa? Dopiero po chwili w głowie dziewczyny fakty zaczęły się łączyć ze sobą i zrozumiała skąd dochodził męski głos. Momentalnie spojrzała zszokowana na psa, w którego cały czas była wtulona.
— Jaaaacieee… To byłeś ty?! Naprawdę?! Tu potrafisz mówić! Mówiący pies! Ale super! — znowu skrzywiła się, czując dość mocne pulsowanie w głowie, spowodowane jej nagłym “wybuchem” emocji i krzykami. — Nie powinnam była krzyczeć… Boli… — jęknęła i mocniej wtuliła się w sierść. — Ale mniejsza ze mną. Oczywiście bardzo chętnie spełnię prośbę tak kochanego pieska — podążając za wcześniej otrzymanymi instrukcjami, zaczęła drapać zwierzę za uchem.
Ponownie zapadła cisza, podczas której Alyia rozkoszowała się przyjemnym ciepłem bijącym od psa i kontynuowała tarmoszenie go.
— Wiesz ty co? Zawsze chciałam umieć rozmawiać ze zwierzętami. To, że Theo tak potrafi, jest meeeega. Muszę go kiedyś poprosić, aby powiedział mi, co mówią moje kaczątka. Ale wracając. Już kocham to, że ty potrafisz mówić i mogę z tobą rozmawiać — drugą ręką zaczęła drapać go w okolicach brzucha, co momentalnie poskutkowało w podrygiwaniu tylnej łapy, jednocześnie wprawiając ciało dziewczyny w lekki ruch.
— Ale uroczo! — uśmiechnęła się, widząc reakcje psa.
— O nie, nie, nie, tam nie. Przesuń rękę — ponownie było jej dane usłyszeć ten męski głos.
— Ouu… A tak uroczo to wyglądało… Ale rozumiem, że może ci się to nie podobać, przepraszam — westchnęła i przesunęła rękę bardziej na środek brzucha psa, dzięki czemu podrygiwanie łapy ustało.
— Dziękuję.
— Proszę bardzo. Dla takiego słodziaka zrobię wszystko — uśmiechnęła się szeroko. — A właśnie! Byłbyś może tak kochany i pomógł mi znaleźć gdzieś jakieś zioła czy coś na ból głowy? Na pewno swoim super noskiem wywęszyłbyś, to co trzeba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz