poniedziałek, 7 września 2020

Od Javiery cd Tadeusza

  Kiedy tylko spłoszone zwierzę znalazło się przy kobiecie ta szybko, zabrała swoją własność i schowała do kieszeni, a samego futrzaka pochwyciła w swe ramiona. W międzyczasie medyk rozpoczął już kolejny wywód tego dnia, skierowany do jej osoby. Tym razem słuchała go już w miarę uważnie, śmiejąc się tylko w duchu. Oj… jak bardzo się mylił. Taki przekonany co do swoich słów, a tak łatwo jest zniszczyć tę pewność siebie.
    — Widzę, że już chyba skończyłeś swój mini monolog, dlatego pozwól mi zabrać głos — ton pani weterynarz był wręcz wyprany z emocji. Nie chciała okazywać niczego przed Tadeuszem. Wolała pozostać aż nad wyraz poważna podczas tego, co miała zamiar mu przekazać. — Po pierwsze jakbyś chciał wiedzieć, to akurat o moją kotkę możemy być wszyscy spokojni. Zadbałam o to, aby nikt nie miał problemu z kociętami. Hera została wysterylizowana przeze mnie, więc nie będzie się, jak to stwierdziłeś… mnożyła jak opętana. Przejdźmy może teraz do kolejnej kwestii, którą poruszyłeś. Według ciebie osoby z wyższymi tytułami należy obdarzać szacunkiem. Bardzo mi przykro, że zaburzę cały twój światopogląd, ale niestety, nie każdy się z tym zgodzi. W owej grupie osób jestem ja. Moim zdaniem na szacunek zawsze trzeba sobie zapracować. Nie obchodzi mnie jakiś stopień, tytuł czy papierek. Jeżeli dana osoba pokaże mi, że zasługuje na mój szacunek, to go otrzyma i tyle. Następnie z tego, co pamiętam, zarzuciłeś mi, że jestem złym weterynarzem i nie potrafię określić różnic między gatunkami zwierząt, a dokładniej żabą i ropuchą. Tutaj też zawiodę, bo oczywiście bardzo dobrze znam owe różnice. Po pierwsze i najważniejsze to sam wygląd. Talia żab jest węższa. Ropuchy są bardziej płaskie i szersze, przez co jednocześnie wyglądają na grubsze. Odróżnia ich również skóra, u tych pierwszych jest gładka i śliska, a u drugich jest nierówna z brodawkami. Żaby preferują wilgotne środowisko, a nie jak ropuchy te suche, są także bardziej skoczne. Jest tak przez to, że mają dłuższe tylne nogi. Obydwa gatunki składają jaja w wodzie. Jednak ropuchy wybierają do tego liście żyjących w niej roślin. Tyle różnic mam nadzieję, że ci wystarczy. Możliwe, że chodziło ci o to, jak cię nazwałam. Teraz chyba widzisz, że to nie było żadną pomyłką, to nie była kwestia tego, że nie znam się na zwierzętach. Po prostu wiedziałam, że powiedzenie żabie jeziorkowej, że jest ropuchą, niemalże na pewno będzie obraźliwe, a właśnie to chciałam uzyskać. Taka lekcja na przyszłość, nie należy oceniać książki po okładce. Lepiej najpierw się czegoś dowiedzieć, a potem wypowiadać, bo potem możesz strzelać takimi gafami i absurdami jak teraz. A! I zanim pójdę. Jeszcze jedna ważna kwestia. Nie życzę sobie, abyś mi groził, a do tego jeszcze kwestionował moje predyspozycje zawodowe. Dziękuję. Do widzenia — w ten oto sposób zakończyła swój własny monolog. Posłała medykowi ostrzegające spojrzenie i już bez słowa odwróciła się na pięcie, i wmaszerowała do gabinetu.
    Zamknęła za sobą drzwi na klucz. Odstawiła kotkę na podłogę, a fiolkę odłożyła na swoje miejsce. Zastanawiała się w sumie, jaką minę musiał mieć Tadeusz po wszystkim, co mu powiedziała. Ciekawiło ją jak teraz o niej myśli. Czy coś się zmieniło? Jaki wpływ na medyka miał jej monolog? Czy coś odpowiedziałby, gdyby nie poszła do gabinetu? No cóż… Trudno. Zrobiła, co zrobiła, powiedziała, co powiedziała i niczego nie żałowała.

[Tadeuszu?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz