poniedziałek, 5 lipca 2021

We're fools whether we dance or not, so we might as well dance



Hotaru

Tancerka | 26 lat | 16.08 | Kraina kwitnących kamelii
Mimo egzotycznego odzienia i niespotykanych rysów twarzy, kobieta nie przyciąga uwagi. W jej postaci jest coś takiego, że łatwo znika w tłumie, a jej głos tonie w miejskim gwarze. Miękki krok, spuszczoy wzrok, stonowane barwy. Dłonie, smukłe i blade, lecz o wnętrzach szorstkich od pracy. Plecy proste, nieco sztywne, nawykłe do ciągłego noszenia niewielkiego tobołka, w którym Hotaru wytrwale niesie tę garść najpotrzebniejszych rzeczy. Ot, kolejna podróżna, której niestrudzony krok wiedzie za horyzont.
Wszystko zmienia się, gdy Hotaru postawi stopę na scenie.
Na co dzień niczym puste płótno, na scenie mieni się hipnotycznymi barwami. Każdy ruch przyciąga spojrzenie, każde spojrzenie sięga serca, by szarpnąć za najgłębiej ukryte struny. Bez słów opowiada historie o honorze i zdradzie, o miłości i zemście, obowiązku i pasji. Ci, którzy ją oglądają mogą przysiąc, że oto scena ożyła, że słyszeli dźwięki instrumentów, których tam nie było, że papierowe kwiaty dekoracji naprawdę rozkwitły. A potem wszystko się kończy, znika niczym sen i pozostaje jedynie wspomnieniem nadającym barwę rzeczywistości.
Hotaru rzadko zostaje w jednym miejscu dłużej, a jej droga wiedzie tam, gdzie poniosą ją oczy. Nie wiadomo, czego szuka - może i ona sama nie jest tego pewna. Ale niezmiennie mówi, że kiedy to znajdzie, będzie wiedziała. A jej serce odzyska spokój.
Kobieta niewielu słów, która odpowiedzi udziela enigmatycznym uśmiechem i jeszcze mniej mówiącym spojrzeniem. Za pasem - wachlarz o tysiącu barw i słowiczym głosie.

Oto i pani tancerka. Wizerunku użyczyła Emma z Sekiro: Shadows Die Twice. Nowe wątki zawsze na propsie (chyba, że urlop). Można używać w opowiadaniach po konsultacji ze mną (najlepiej przez Discord, nick mam ten sam).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz