czwartek, 13 maja 2021

Od Pelagoniji, CD Nikolai

 Twarzyczka dziewczynki się uniosła, jasne, zielone oczyska powędrowały do tych należących do pana Nikolaia, a usta wygięły się w uśmiechu, kiedy słyszała miłość oraz ożywienie w głosie mężczyzny podczas mówienia o swojej pracy. Pel też chciałaby kiedyś móc w podobny sposób mówić o swoim zawodzie. Z pasją, żarem oraz zadowoleniem, nawet jeśli nie do końca starczałoby jej na zapewnienie własnego bytu. 
Pokiwała głową ze zrozumieniem, choć na w jej mimice można było znaleźć ślady zamyślenia oraz błądzenia w chmurach. Dopiero kiedy blondyn wypowiedział imię jednego z gildiowych medyków, twarz dziewczynki nabrała innego wyrazu. Pojawił się delikatny uśmiech oraz jeszcze większe zamyślenie, jakby rzeczywiście rozważała słowa krawca.
— To brzmi jak pomysł. Bo zawód można zmienić, prawda? Jeśli nie poczuję w sercu, że to to, to będę mogła spróbować czegoś innego? I czemu pan Ravi, a nie pan Tadzio albo pan Adonis? — Pytania wypływały z ust dziewczynki, jakby nie było ich końca, a w głowie przywołała obraz pozostałych medyków. Pana Tadzia, dużą żabę jeziorkową, jak sam lubił podkreślać i powtarzać ignorantom, którzy śmiali go nazwać ropuchą, oraz pana Adonisa, który trochę onieśmielał Pel i wszyscy zawsze zasłaniali jej uszy, kiedy tylko znajdował się w pobliżu. Zawsze intrygowało ją, wtedy co mówił, skoro zgarniał chmurne spojrzenia od pana Ignatiusa oraz pani Iriny. 
— Przecie pan Tadzio ma tą… Te… — zmarszczyła brewki, starając się przypomnieć sobie odpowiednie określenia oraz słowa. — Rozległą wiedzę o zdobywaniu organów. Raz jak pytałam, czy wie, skąd można wziąć wątrobę dla pana Xaviera, bo pani Yuuki potrzebuje, to wspominał, że zna adres, ale ponoć jestem ten… Za młoda i pani Irina go ugotuje na zupę, jeśli wplecie mnie w te… Szemrane interesy. I tak w sumie to nie jest pewien, czy adres jest aktualny. A pan Adonis… — urwała ponownie, żeby się zastanowić. — Jest panem Adonisem. Czy to znaczy, że jest z nim coś nie tak?
Zmarszczyła nosek, patrząc na pana Nikolaia oczekująco, bardzo ciekawa jakiej odpowiedzi udzieli. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz