Nalaesia || Tirie
29 lat
Eilis O’Bernei
31 grudnia
kobieta
kowal
Gorące żelazo tak łatwo ugina się pod naporem młota. Rozjaśnia izbę z każdym uderzeniem. Czujesz jak płoną Twoje dłonie, lecz wciąż z mozolnym trudem podnosisz młot ku górze. Kiedy to wszystko zaczęło być łatwe? Proste. To jedno słowo brzęczy Ci w uszach, odbijając się echem od ścian wspomnień. Może i jesteś prosta, ale to nie znaczy, że nie możesz być przy tym szczęśliwa. Żar przemyka pomiędzy Twymi palcami i nagle gaśnie, gdy zapada noc. Chłód przynosi ukojenie, lecz również i strach. Ojciec nauczył Cię co robić z nocą. Krzyczysz więc głośno, ile tylko masz sił w płucach. Jeśli ten Świat ma się zapaść w sobie, to będzie musiał pogrzebać Cię żywcem.
Eilis jest dobra jako kowal. Machanie młotem i hartowanie stali ulubionym zajęciem, które w zasadzie najlepiej jej wychodzi. Nie przeczytała w życiu żadnej książki, gdyż nie potrafi czytać. Ludzie często przez to patrzą na nią z góry-szczególnie Ci oczytani. Jest zapewne silniejsza od większości kobiet a na pewno od wszystkich, które poznała w swoim życiu. Ba! Niektórym mężczyznom nawet dorównuje w bicepsie. Ulubionym zajęciem stało się od niedawna pokonywanie na rękę w pobliskiej karczmie. Pomimo ciężkiego młota, którego często dzierży w dłoni lubi również drobne prace kowalskie. Te dokładne prace zajmują jej więcej czasu niż proste zadania, lecz za każdym razem, gdy skończy ,wie iż opłacało się czekać na piękno, które można wydostać z żelaza, cyny bądź miedzi. Kocha ten żar palący po twarzy, dym po tym, jak rozgrzany metal spotka się z wodą, jak i niskie nucenie przy pracy.
“Nie potrafię określić tego, co się teraz dzieje, ale czuję, że to coś ważnego i wiem, że powinnam pomóc.”
Jej kuźnia to jej drugi dom. Często z resztą nawet i tam śpi. Nie jest niechlujem, ale nie ma również czasu na sprzątanie. Oprócz pracy tutaj na miejscu często również pomaga w sytuacjach, które wykraczają poza jej miejsce pracy. Trzeba pomóc przy przenoszeniu drwa? Nie ma problemu. Zepsuł się pług i trzeba go naprawić? Już się za to bierze. Jest trochę złotą rączką i nawet jeśli nie wie, jak coś działa, bardzo chętnie szybko się tego nauczy. Zazwyczaj psując i naprawiając. W swej przydymionej sali posiada również kocura przybłędę. Nigdy nie mówi, że jest jej, ale bardzo lubi, gdy odpoczywa sobie na jej kolanach po ciężkim dniu w pracy. Mówi do niego Żar, gdyż przez swe uwielbienie do ciepła, przetopił sobie odrobinę wąsy.
Od autorsko:
- bije/pije jak tylko zajdzie taka potrzeba
- dawno nie grałam proszę nie bić
- autorzy od góry: morry ♠ (artstation), graffiti-freak (deviantart), giulialibard (instagram)
- proszę dowolnie wykorzystywać moją postać, chociaż proszę zapytać o zabijanie
- przyjmuję wszystkich VwV
- pisać na lordwmordewol@gmail.com lub na discordzie będę Eilis O’Bernei
- To przez mamę
- Na pewno będę jeszcze coś przerabiać/edytować (jak dodawanie powiązań)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz