Nalanis
| Alain Norris | 15 kwietnia 1764 | Soria | malarz, artysta, portrecista | filantrop, geniusz, esteta |
❋
Młodzieniec podający się za malarza i poetę, niebędący ani jednym, ani drugim.
❋
Malarstwem zajmuje się amatorsko, bez profesjonalnej wiedzy i odpowiedniego wykształcenia. Wiersze tworzy grafomańskie, w towarzystwie recytuje wyłącznie cudze, zauważył, że gdy deklamuje własne, nie dostaje braw.
❋
Pozoruje, że zna się na wszystkim, nie mając pojęcia o niczym. Jego obrazy zdradzają słabą znajomość podstaw, w lirykach dopatrzyć się można licznych usterek. Chętnie chwyta za broń, ale nie umie się bić, szablą niczego nie zwojuje, nawet jeżeli macha nią ładnie, z aktorskim talentem. Pasjami rżnie w karty, wygrywając w porywach co piąte rozdanie. Kiepsko jeździ konno, ale w niczym mu to nie przeszkadza pchać się na rącze dzianety. Pić również nie potrafi, ale prędzej przyzna się do nieudanych portretów i kiepskich sonetów niż śmiesznie słabej głowy.
❋
Uznaje, że jako znakomitemu malarzowi wolno mu więcej niż innym, często usprawiedliwia swoje ekscentryczne zachowania przynależnością do elity artystycznej. Sądzi, że niektóre honory i przywileje należą mu się za sam fakt, że zdarza mu się od czasu do czasu popełnić jakieś krzywe dzieło.
❋
Kapryśny i zmienny. Jednego dnia zadeklaruje, że nie znosi deszczu, drugiego wyjdzie na spacer podczas ulewy, bo granatowe niebo takie ładne, bo szemrząca woda taka melancholijna.
❋
Wysoki, szczupły blondyn. Nosi się różnie, posiada zarówno ubrania modne, nowe, jak i znoszone, powyciągane, czasem o rozmiar czy dwa za duże. Nagminnie łamie strojem konwenanse, celowo ubiera się niestosownie do sytuacji. Bywa, że do codziennego śniadania zasiada w srebrze, piórach i futrze, jak tiedalski margrabia, niekiedy ucina sobie pogawędkę z mistrzem w szlafroku i dziurawych kapciach, bo dlaczego nie, artyście wypada.
❋
Leń i obibok. Zdarzają mu się dnie, gdy w ogóle nie opuszcza łóżka, z przejęciem roztrząsając idee bezużyteczne, ale zajmujące i piękne.
❋
Nie znosi nudy, zdarza mu się niechcący wywołać jakąś aferkę, zupełnym przypadkiem kogoś obrazić, byleby coś się działo. Jeśli ma okazję, aktywnie uczestniczy w cudzych konfliktach i sprzeczkach, bo potem można o nich zajmująco opowiadać.
❋
Chętnie korzysta z faktu, że wygląda niewinnie, niegroźnie, pozornie ulegle. Bywa, że wykorzystuje swoją aparycję do czerpania osobistych zysków.
❋
Komediant i konfabulant. Posiada skłonności do dramatyzowania, podkoloryzowania, przekłamywania rzeczywistości i naginania jej do własnej wersji zdarzeń.
❋
Cześć!
Można sterować Nalanisem, zgadzamy się na dialogi, nie trzeba ze mną konsultować reakcji
Autor arta nieznany
Postać wrzucona dla śmianka, zapraszamy do luźnych wątków ♥
Jak tak dalej pójdzie w naszych wątkach, to ja przy Nalanisie nie będę nadążać się wachlować. Pan geniusz, filantrop, esteta dostaje gwiazdkę jakości i serdecznie polecamy go na wąteczki! James potwierdza, że warto. 8)
OdpowiedzUsuńO, ja przez Jamesa mam już w domu wiatrak zainstalowany XD ♥ Bardzo nam miło, kochamy mocno, Mei również polecamy, pisanko na najwyższym poziomie ;3
OdpowiedzUsuń